Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że koń biegający swobodnie po podwórku wbiegł do spichlerza, w którym znajdowało się zabezpieczone deskami wejście do piwnicy. Deski pod ciężarem konia załamały się, powodując jego wpadniecie. Nie było możliwości wydobycia zwierzęcia przez właz. Przed przyjazdem służb ratowniczych, właściciel posesji z wykorzystaniem koparki odkopał część fundamentu budynku i podjął próbę rozkucia jego części. Działania okazały się jednak nieskuteczne. Strażacy z wykorzystaniem piły do betonu przecięli fundament budynku, następnie z wykorzystaniem młota udarowego wykonali przejście, przez które wyprowadzono konia. Koń nie wymagał pomocy weterynarza, który przybył na miejsce działań.
W akcji trwającej niespełna 2 godziny wzięły udział 2 zastępy (7 ratowników) z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Zamościu.
oficer prasowy
KM PSP w Zamościu
mł. bryg. Andrzej Szozda
Napisz komentarz
Komentarze