W miniony weekend policjanci z zamojskiej drogówki w miejscowości Brody Duże zatrzymali do kontroli kierującego skodą. Powodem kontroli było przekroczenie przez kierującego dopuszczalnej prędkości. Mundurowi poprosili kierowcę o okazanie prawa jazdy. Kierujący pokazał mundurowym blankiet, który od razu wzbudził podejrzenia policjantów. Mężczyzna widniejący na zdjęciu wyglądał zupełnie inaczej niż kierujący skodą. Aby zweryfikować swoje wątpliwości mundurowi poprosili o okazanie dowodu osobistego. To wzbudziło niepokój 42 latka, który próbował tłumaczyć, że dowód jest nieważny i tak się złożyło, że ma przy sobie tylko dokument tożsamości swojego brata. W dowodzie widniało inne nazwisko natomiast mężczyzna na zdjęciu był łudząco podobny do kontrolowanego kierowcy. 42 latek i na to znalazł wyjaśnienie. Z jego relacji wynikało, że brat zmienił nazwisko na panieńskie matki, a podobieństwo na zdjęciu wynika z tego, że obaj panowie są prawie identyczni.
Wyjaśnienia kierującego nie uspokoiły mundurowych a wręcz przeciwnie wzbudziły jeszcze większą ich podejrzliwość. Po sprawdzeniu okazanych przez kierującego dokumentów w policyjnych systemach okazało się, że czujność mundurowych nie zawiodła. Blankiet prawa jazdy należał do zmarłego przed kilkoma laty mieszkańca powiatu krasnostawskiego, a dowód osobisty był własnością kontrolowanego mężczyzny. Szybko wyszło również na jaw, dlaczego kierujący skodą 42-latek z powiatu krasnostawskiego posługiwał się nieswoim prawem jazdy. Nie posiadał on uprawnień do kierowania.
42-latek usłyszał już zarzuty grozić mu może kara do 2 lat pozbawienia wolności. Takiej właśnie odpowiedzialności podlega ten, kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać.
D.K-B.
Napisz komentarz
Komentarze