przekroczenie-predkosci

Do groźnego zdarzenia drogowego doszło wczoraj. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, jadąca oplem kobieta na trasie Tarnogród – Biszcza nie dostosowała prędkości do warunków jazdy zjechała do rowu. Tam opel uderzył w przydrożne drzewa a następnie dachował. Z miejsca zdarzenia 32 latka karetką została zabrana do szpitala.

Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 22-latkowi, który uciekał przed policyjną kontrolą. Mężczyzna na widok policjantów, którzy chcieli zatrzymać go do kontroli drogowej rozpoczął ucieczkę, najpierw jednośladem, a następnie porzucając motocykl i chowając się w krzakach. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Policyjne działania wciąż pokazują, że pomimo surowych konsekwencji, nadal po naszych drogach poruszają się kierowcy, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości. Lekceważenie przepisów i jazda z nadmierną prędkością skutkuje w konsekwencji utratą prawa jazdy. Tak było w przypadku kolejnych siedmiu kierowców zatrzymanych podczas minionego weekendu. Ich namierzenie to w większości efekt działania zamojskiej grupy "Speed".

Do wypadku doszło dziś rano w m. Bagno. Skoda, która kierowała 18-letnia mieszkanka gm. Zwierzyniec uderzyła w drzewo. Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu. Mundurowi wyjaśniają okoliczności zdarzenia i apelują o ostrożność za kierownicą.

Wczoraj 18-latek zabrał samochód znajomego bez jego wiedzy i zgody. W terenie zabudowanym pędził ponad 100 km/h. Gdy nie zatrzymał się do kontroli policjanci ruszyli w pościg. Po kilkukilometrowym pościgu skręcając na posesję, uderzył w drzewo bokiem pojazdu. Następnie zaczął cofać i uderzył w radiowóz. Okazało się, że 18-latek nie ma prawa jazdy. Dodatkowo tester na obecność narkotyków w organizmie dał wynik pozytywny.

Wczoraj sąd zastosował środek zapobiegawczy na okres trzech miesięcy wobec 41-letniego kierowcy peugeota. W miniony wtorek ma DK-17 auto kierowane przez mężczyznę najechało na stojące przed zwężeniem drogi pojazdy. W karambolu brało udział 6 samochodów. Trzy osoby trafiły do szpitala w tym 16-miesięczne dziecko. Jego stan wciąż jest ciężki.

17 lipca 2019 roku w całym kraju policjanci przeprowadzą wzmożone działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Funkcjonariusze będą reagowali na naruszenia przepisów ruchu drogowego, również te związane z ochroną środowiska.

Wczoraj odbyły się ogólnopolskie działania pod kryptonimem „Kaskadowy pomiar prędkości”. Na terenie powiatu krasnostawskiego prędkość kierujących kontrolowały patrole ruchu drogowego. Funkcjonariusze nałożyli kilkadziesiąt mandatów, a pięciu kierujących straciło prawa jazdy z powodu przekroczenia dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym.

Na trzy miesiące stracił prawo jazdy 57-latek z gm. Zamość. Mężczyznę, który pędził z prędkością 114 km/h przez Hedwiżyn zatrzymała biłgorajska drogówka. 57-latek został również ukarany zgodnie z taryfikatorem mandatem i punktami karnymi. Policjanci apelują o zdrowy rozsądek za kierownicą i zdjęcie nogi z gazu!

42-latek chcąc uniknąć odpowiedzialności za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień podczas kontroli drogowej okazał policjantom prawo jazdy należące do zmarłego kilka lat temu mężczyzny. 42 latek usłyszał już zarzut, grozić mu może kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Zatrzymany do kontroli drogowej 58-letni kierujący peugeotem w terenie zabudowanym na liczniku miał powyżej 100 km/h, w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu, a jego samochód nie posiadał ważnych badań technicznych. Za popełnione czyny wytłumaczy się przed sądem.

Kolejni amatorzy szybkiej jazdy stracili uprawnienia do kierowania. Na ul. Legionów w Zamościu 31-latek jechał z prędkością 149 km/h. 25-letnia mieszkanka Krasnobrodu przekroczyła dozwoloną prędkość o 57 km/h, a 18-latek z Komarowa o 55 km/h. Oprócz trzymiesięcznej utraty uprawnień kierujący ukarani zostali wysokimi mandatami i punktami karnym. W przypadku 31-latka sprawę rozstrzygnie Sąd.