Do zdarzenia doszło w środę na terenie gminy Horodło. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednej z posesji doszło do uśmiercenia kota. Na miejscu ustalili, że nietrzeźwy 33-latek pozbawił zwierzę życia, a kiedy już wyładował swoją złość, martwe wyrzucił do przydomowego wychodka.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i umieścili w policyjnym areszcie. 33-latek tłumaczył, że kot go zdenerwował bo „plątał” mu się pod nogami. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz odpowie za to przestępstwo przed sądem. Według przepisów ustawy o ochronie zwierząt grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci wnioskowali do prokuratury o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci dozoru.
E. K.
Napisz komentarz
Komentarze