We wtorek policjant z zamojskiej komendy w czasie wolnym od służby jadąc wspólnie z żoną – również policjantką, zauważył mężczyznę, który poruszał się pojazdem marki Mitsubishi. Manewry wykonywane przez mężczyznę wydały się dziwne policjantom, mogły wskazywać, iż kierowca jest nietrzeźwy. Postanowili sprawdzić swoje przypuszczenia i na ul. Orlicz - Dreszera zatrzymali mitsubishi. Od mężczyzny wyczuli woń alkoholu, dlatego też, aby uniemożliwić dalszą jazdę natychmiast zabrali kierującemu kluczyki. Powiadomili również dyżurnego, który na miejsce skierował patrol z ruchu drogowego.
Kierującym mitsubishi okazał się 60-letni mieszkaniec Zamościa. Przeprowadzone badanie wykazało, że w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu. Ponadto posiada również czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez zamojski Sąd.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawiania wolności do lat 2, natomiast złamanie sądowego zakazu może skutkować nawet 5-letnią utratą wolności.
Napisz komentarz
Komentarze