alkohol

Nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi 28 letniemu mieszkańcowi pow. biłgorajskiego, który wczoraj w jednym z marketów na terenie miasta ukradł artykuły chemiczne i przewrócił ekspedientkę, która chciała go zatrzymać. Mężczyzna już po około 30 minutach od zdarzenia był w rękach policjantów. 28 latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie, wkrótce usłyszy zarzuty.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie 63 latek, który mając prawie 2 promile wsiadł za kierownicę mercedesa. W tym stanie mężczyzna zjechał do przydrożnego rowu. Kierowca jechał dalej, aż zatrzymały go dopiero zarośla. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.

Kryminalni z zamojskiej komendy na drugi dzień po włamaniu do altany na ogródkach działkowych wiedzieli już, kto dopuścił się tego czynu. Podejrzewany 62-latek został zatrzymany. Usłyszał już zarzuty, wyjaśniając stwierdził, iż wszystkiemu winien jest alkohol, ponieważ po jego wypiciu nie panuje nad tym, co robi. Będzie odpowiadał w warunkach recydywy, grozi mu więc kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Zarzuty narażenia 3 letniego chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszał zatrzymany przez policjantów 46-latek. Pijany mężczyzna sprawował opiekę nad swoimi krewnymi w wieku 3 i 8 lat. Pod jego "opieką" młodszy z chłopców wziął siekierę. Zabawa tym niebezpiecznym narzędziem zakończyła się poważnymi obrażeniami dłoni. Dziecko trafiło pod opiekę lekarzy zamojskiego szpitala.

35-latka, która ugodziła nożem swojego partnera usłyszała zarzuty usiłowania zabójstwa. Pokrzywdzony został przewieziony do szpitala, jego stan nie zagraża życiu. W czasie zdarzenia oboje byli nietrzeźwi. Badanie wykazało, że 35-latka w organizmie miała ponad 3,5 promila alkoholu, natomiast jej konkubent blisko 2,5 promila. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury oraz policji i zastosował w stosunku do 35-latki trzymiesięczny areszt.

Blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie miała 39-latka, która kierując skodą straciła panowanie nad autem i wjechała w ogrodzenie posesji. Na tym jednak jej jazda się nie zakończyła, bo po odbiciu od ogrodzenia wylądowała w pobliskim polu pełnym kwitnącego rzepaku. Za jazdę w stanie po użyciu alkoholu kobiecie zatrzymano prawo jazdy.

Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 25-letni kierowca BMW, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i chcąc uniknąć odpowiedzialności wjechał do garażu myśląc, że policjanci go nie zauważą. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2.

Blisko cztery promile alkoholu w organizmie miała 27-letnia kierująca renault, która na parkingu uszkodziła inny pojazd, a potem odjechała. Kobieta została zatrzymana przez policyjny patrol. Wkrótce poniesie konsekwencje swojego zachowania.

31-latek z Zamościa, który wszczął awanturę domową odpowie za posiadanie substancji odurzających. Podczas interwencji policjanci odnaleźli w mieszkaniu mężczyzny słoik z marihuaną.

30-latek z gm. Tomaszów Lubelski kierował fordem mając w organizmie ponad promil alkoholu. W Łabuńkach Pierwszych stracił panowanie na samochodem i doprowadził do jego dachowania. W wyniku wypadku 18-letnia pasażerka doznała obrażeń ciała. Okoliczności i szczegółowy przebieg zdarzenia wyjaśniają policjanci z zamojskiej komendy.

Wczoraj policjanci ze świdnickiej drogówki przeprowadzili akcję pn. „Trzeźwy poranek”. W ramach przedsięwzięcia w Świdniku zostało przebadanych 894 kierowców. U trzech z nich badanie wykazało obecność alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali im prawo jazdy. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.

Karę porządkową tygodniowego aresztu zastosował Sąd wobec 35-letniego mieszkańca gminy Niemce. Mężczyzna swoim zachowaniem naruszył powagę wymiaru sprawiedliwości bowiem stawił się na rozprawę mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu.