Na zamojskiej starówce pojawiło się wszystko to, co ma silnik: motocykle, auta terenowe, zabytkowe, sportowe, użytkowe, a nawet ciężarówki. Odbyły się pokazy strażackie i policyjne. Można było wsiąść do radiowozu i z bliska zobaczyć akcję ratowniczą po wypadku samochodowym – oczywiście jej symulację. I najciekawsze – rzecz, która przyciągnęła tłumy obserwatorów - Rynek Wielki został podzielony torem, na którym odbyły się pokazy stuntu oraz skyfighters, czyli motorowych akrobacji w wykonaniu grupy FRS.
Bo przecież na motocyklu można na różne sposoby.
Do tego na schodach ratusza można było zobaczyć wystawę prac inspirowanych motoryzacją autorstwa Bartłomieja Sęczawy. Imprezie towarzyszyły koncerty – finałowy koncert w wykonaniu zespołu Coma trwał do późnych godzin wieczornych.
Napisz komentarz
Komentarze