Czołem Druhowie! Tu w kanclerskim grodzie,
Gdzie tyle dawnych zabytków przeszłości
Świadczy o wielkiej potęgi narodzie
Świadczy niezłomnie o jego polskości,
Straż nasza pełni swą powinność w mieście
Według zapisów lat pięć i trzydzieście!
Różne nas ciosy gnębiły i zmory:
Moskwa nam chciała narzucić swa gwarę;
Zniszczyła tabor, orkiestrę, przybory,
Jedno zostało: polskie serca stare!
Dziś powstajemy z rozbicia i nędzy
Ubodzy ciałem, duchem jednak tędzy.
Wszystko w zaczątku u nas i ubogie,
Razić Was będzie nasza skromna szata,
Lecz sady Wasze nie będą zbyt srogie,
Bo w Was widzimy nie sędzię, lecz brata.
Bądźcie nam wzorem, rada w każdym słowie,
Sercem witamy Was! Czołem druhowie!
W ramach prowadzonych prac nad monografią „Zamojskiej Straży Ogniowej” pozyskano fotografię z tej uroczystości. W środkowej części od lewej siedzą Klementyna Stodołkiewicz (żona ówczesnego burmistrza) i Zdzisław Kłossowski (syn założyciela, były prezes) - rodzice chrzestni sztandaru. W następnej kolejności prawdopodobnie Józef Lesiewski prezes ZSO i jednocześnie redaktor tygodnika „Nowiny Zamojskie”, Bolesław Chomicz prezes Związku Floriańskiego, dalej prawdopodobnie inż. Stefan Kornobis inżynier wiceprezes ZSO lub Jan Badzian naczelnik. Zapewne wśród zebranych jest także, Józef Troszczyński sekretarz oraz Edmund Nahajski gospodarz, być może Jan Delaszkiewicz skarbnik.
Prezentując fotografię liczymy, że może ktoś z potomków tych osób mógłby pomóc w ich rozpoznaniu, tym samym godnym ich upamiętnieniu.
oficer prasowy
Komendy Miejskiej PSP
w Zamościu
Napisz komentarz
Komentarze