W piątek policjanci otrzymali zgłoszenie, że w rejonie cmentarza stoi zaparkowany pojazd a w nim śpiące małe dziecko. Zgłaszająca nie widziała nikogo dorosłego w pobliżu pojazdu i gdy przez jakiś czas nikt w rejonie się nie pojawiał zaalarmowała policję. Gdy ojciec dziecka wrócił na parking oświadczył, że przyjechał samochodem z trójką dzieci z zamiarem udania się na cmentarz. Z uwagi na fakt, że najmłodszy syn zasnął, postanowił go nie budzić i z pozostałą dwójką udał się odwiedzić groby bliskich. Na szczęście dziecku nic się nie stało. Teraz policjanci badają dokładne okoliczności tego zajścia.
E.D.
Napisz komentarz
Komentarze