Wczoraj wieczorem policjanci z Miączyna w miejscowości Gdeszyn Kolonia zauważyli jadący po drodze publicznej motocykl marki Honda, który nie posiadał tablic rejestracyjnych oraz tylnego światła pozycyjnego. Postanowili skontrolować pojazd i kierującego nim mężczyznę. Jednak, kiedy wydali wyraźny sygnał do zatrzymania się motocyklista nie tylko nie zareagował, a nawet przyspieszył omijając radiowóz. Policjanci ruszyli za jednośladem. Po kilku kilometrach cyklista skręcił na teren nieogrodzonej posesji porzucił maszynę i podjął dalszą ucieczkę, tym razem już na piechotę. Zdążył przebiec kilkadziesiąt metrów i został zatrzymany przez biegnących za nim mundurowych.
Po chwili znany był już powód takiego zachowania kierującego motocyklem – 31-latek z gminy Miączyn był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że w jego organizmie było prawie 2,5 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się również, że 31-latek posiadał wydany przez Sąd w Hrubieszowie zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Motocyklista został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wyższy wymiar kary – do lat 5 pozbawienia wolności, ponieważ już wcześniej zdarzyło się 31-latkowi kierować pojazdem na „podwójnym gazie”, za co został prawomocnie osądzony. Bez echa nie pozostanie również próba ucieczki. Kontynuacja jazdy pomimo wydanego przez funkcjonariusza polecenia zatrzymania pojazdu jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Motocyklista odpowie również za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. I tu również kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.
Napisz komentarz
Komentarze