W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci powiadomieni zostali o ujęciu mężczyzny, który włamał się do lodówki z zimnymi napojami na zamojskim Rynku Wielkim. Sprawcę wypatrzyli pracownicy ochrony. O jego ujęciu powiadomili Policję. Zatrzymanym okazał się 24-letni mieszkaniec Zamościa. Jak ustalono, zamościanin pod osłoną nocy włamał się do lodówki ogródka piwnego jednej z zamojskich restauracji i ukradł trzy butelki piwa. Pod zarzutem kradzieży z włamaniem mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. W organizmie miał blisko 1,5 promila alkoholu.
Pracując nad sprawą mundurowi ustalili, że 24-latek do wspomnianej lodówki zakradał się kilkukrotnie w ciągu tego miesiąca. Łącznie jego łupem padło ponad 40 butelek piwa. Nie były to jedyne występki zamościanina. W lipcu w podobny sposób mężczyzna okradł inny ogródek restauracyjny. Z usytuowanej tam lodówki skradł 50 butelek piwa. W czerwcu zaś na parkingu przy ul. Peowiaków, 24-latek uszkodził zaparkowany samochód marki Renault. Straty spowodowane dewastacją właściciel oszacował na kwotę 800 złotych.
Dziś mężczyzna został przesłuchany. Usłyszał zarzuty włamania i uszkodzenia mienia. Za czyny te zgodnie z obowiązującymi przepisami grozić może kara do 10 lat pozbawienia wolności. Z uwagi jednak na fakt, że zamościanin działał w warunkach recydywy, wymiar kary może ulec zwiększeniu.
JK
Napisz komentarz
Komentarze