Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:16
Przeczytaj!
Reklama

Gm. Zwierzyniec: Policjant na wolnym zatrzymał kierowcę z promilami

Zatrzymaniem przez policjanta będącego w czasie wolnym zakończyła się podróż dla nietrzeźwego kierowcy pojazdu marki Peugeot. Policyjne badanie alkomatem wykazało, że w organizmie miał prawie 2 promile. 61-latek z Zamościa w takim stanie poruszał się przez Obrocz, stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
Gm. Zwierzyniec: Policjant na wolnym zatrzymał kierowcę z promilami

Wczoraj policjant z posterunku w Krasnobrodzie w czasie wolnym od służby w miejscowości Obrocz zauważył, że jadący przed nim pojazdem marki Peugeot mężczyzna jedzie tzw. „wężykiem”, od jednej do drugiej krawędzi jezdni. Styl jazdy tego kierującego wskazywał, że może być pod działaniem alkoholu lub środka odurzającego. Dlatego funkcjonariusz bez wahania zaczął działać. Jadąc za nim doprowadził do tego, że mężczyzna zjechał na pobocze.

Policjant nie pomylił się, od kierującego peugeotem wyczuł woń alkoholu. Wyłączył więc silnik pojazdu, wyjął kluczyki ze stacyjki i o zdarzeniu powiadomił dyżurnego. Mundurowi z posterunku w Zwierzyńcu zbadali trzeźwość kierującego. Okazało się, że w organizmie miał prawie 2 promile alkoholu.

Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że kierowca peugeota, 61-letni mieszkaniec Zamościa stracił już uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. Aktualnie posiada trzy zakazy prowadzenia pojazdów wydane przez Sąd Rejonowy w Zamościu. Na swoim kącie ma również liczne wykroczenia z ruchu drogowego. O dalszych losach mężczyzny zdecyduje teraz sąd.

Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat. .

Nietrzeźwi kierujący stanowią zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Zadbajmy o siebie oraz naszych bliskich, widząc dziwne zachowanie kierowcy nie zwlekając reagujmy. Nasz telefon może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama