W kończących się rozgrywkach brało udział aż 15 zespołów. Taki układ spowodował wydłużenie rywalizacji aż do połowy maja, choć nie brakuje głosów, że finisz rozgrywek można było wyznaczyć kilka tygodni wcześniej.
W grupie mistrzowskiej znamy już odpowiedź na najważniejsze pytanie. Przed ostatnią kolejką bezpieczną przewagę nad resztą stawki wypracowali sobie szczypiorniści AZS UJK Kielce i to im przypadnie przywilej gry w pierwszej lidze. Kwestia dalszych miejsc na podium jest jak najbardziej otwarta.
W najbliższy weekend świeżo upieczony pierwszoligowiec podejmie na własnym parkiecie wicelidera, MOSiR Bochnia. Bochnianie mają punkt przewagi nad trzecią Padwą i dwa „oczka” nad Wisłą Sandomierz. Układ sił może więc ulec znaczącej zmianie po ostatniej serii gier.
Zamościanie mają więc szansę na drugie miejsce na koniec sezonu, ale wygrana z Orłem jest tylko jednym z warunków. Punkty w Kielcach musi też zgubić zespół z Bochni.
– Oczywiście, że chcemy zająć najwyższe możliwe miejsce. Niezależnie jednak od rozstrzygnięć w ostatniej kolejce, chciałbym podkreślić, że już teraz mamy wielkie powody do zadowolenia. Mówię to celowo, ponieważ słyszę tu i ówdzie głosy rozczarowania z powodu braku awansu. W obecnym sezonie uczyniliśmy duży progres pod względem pozycji w tabeli (w poprzednim sezonie Padwa zajęła szóste miejsce – red.) jak i jakości gry. Trzeba o tym pamiętać i powtarzać przy każdej nadarzającej się okazji. Kolejny krok chcemy uczynić w niedalekiej przyszłości – mówi Marcin Czerwonka, trener żółto-czerwonych.
W meczu z Orłem Przeworsk szkoleniowiec nie będzie prawdopodobnie mógł skorzystać z usług Tomasza Sałacha i Adriana Adamczuka. Obaj zmagają się z kontuzjami.
Organizatorzy sobotniego meczu przygotowali kilka niespodzianek na koniec sezonu. Władze Padwy wręczą sponsorom pamiątkowe dyplomy, natomiast kibice będą mogli liczyć na mały upominek. W przerwie spotkania tradycyjnie odbędzie się losowanie nagród rzeczowych dla posiadaczy szczęśliwych biletów. Będzie można również wygrać zawrotną sumę 100 zł. Co trzeba będzie zrobić? Wystarczy trafić do bramki przez całe boisko i budżet na wieczorne wyjście ze znajomymi mamy już zabezpieczony.
Serdecznie zapraszamy do hali OSiR w sobotę o godz. 15. Bilety w cenach: 10 zł (trybuna główna), 5 zł (normalny) i 3 zł (ulgowy) są do nabycia w recepcji OSiR Zamość już od czwartku, 17 maja.
Napisz komentarz
Komentarze