Do zdarzenia doszło 4 stycznia w miejscowości Horyszów na drodze krajowej nr 74. Dyżurny zamojskiej Komendy tuż po godzinie 15:00 otrzymał informację, że potrzebna jest pomoc ponieważ kierujący samochodem osobowym wjechał do rowu melioracyjnego. Przybyli na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że kierujący pojazdem marki Renault, 46-letni mieszkaniec Biłgoraja na łuku drogi biegnącej w lewo z niewyjaśnionych przyczyn pojechał prosto, uderzył w słupek bariery ochronnej, doprowadził do dachowania pojazdu i zatrzymał się w przydrożnym rowie melioracyjnym. Inny użytkownik drogi, który jechał w pewnej odległości od 46-latka i widział zdarzenie jako pierwszy udzielił mężczyźnie pomocy w wydostaniu się z pojazdu. Przybyła na miejsce załoga karetki pogotowie zbadała mężczyznę, na szczęście nie odniósł obrażeń. Natomiast mundurowi sprawdzili trzeźwość kierowcy – badanie wykazało, że w jego organizmie jest ponad promil alkoholu.
Jazda na podwójnym gazie zakończyła się dla 46-latka nie tylko zniszczeniem samochodu, ale również zatrzymaniem uprawnień. Za swój czyn odpowie również przed Sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze