Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 11:36
Przeczytaj!
Reklama

Dariusz Górny znowu najlepszy

Ponownie, podobnie jak w roku poprzednim, Dariusz Górny został laureatem (tym razem ex aequo) XII Wojewódzkiego Konkursu Literackiego.
Dariusz Górny znowu najlepszy
Konkurs był  przeznaczony dla uczniów szkół podstawowych,
gimnazjalnych, średnich oraz dorosłych z terenu województwa lubelskiego.
Jego  uczestnicy nadesłali  po dwa wiersze lub opowiadanie do 3 stron
maszynopisu dotąd niepublikowane i nienagradzane w innych konkursach.
Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych mieli napisać teksty
związane z tematem „Dom”, wszyscy pozostali teksty na dowolny temat.
1 kwietnia br. w siedzibie Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im.
H. Łopacińskiego odbyła się gala podsumowująca ww. konkurs,
zorganizowany przez Wojewódzki Ośrodek Kultury w Lublinie. W czasie gali
został podany do wiadomości publicznej szczegółowy protokół  ww.
konkursu, a jego laureatom zostały rozdane nagrody i wyróżnienia. Na
konkurs przesłano łącznie 307. zestawów prac literackich ( w kategorii
poezja- szkoły ponadgimnazjalne i dorośli wpłynęło 47 zestawów
wierszy). Wszystkie prace literackie oceniało jury w składzie: Maria
Brzezińska, Ewa Hadrian, Waldemar Michalski, Anna Kistelska- sekretarz.

Publikujemy nagrodzone wiersze.

***

dostałem znaczy oddam

z pierwszym krzykiem duszące powietrze

do obmycia wodę zapomnienia

 

młodzieniec już sam rozniecałem

ogień na pożar

bywało mocne marsy klubowe

 

sadziłem i zbierałem owoce

czyniłem sobie ziemię matką albo i wyrodną macochą

miałem w sobie powietrze wodę ogień ziemię

 

 

cyzelowaliście dom

na wschód od edenu

na nic zdały się jednak eleuzyńskie misteria

choć sprzyjała demeter

 

 

jak kochane moje też

prochy rozwieje lodowate powietrze

uduszę się wodą

ogień śmierci spali wspomnienia

kości nie zostaną obudzone

 

będę powietrzem wodą ogniem ziemią

które tchnęliście

w to moje kruche gliniane ciało

 

hominem te memento

 

to homagium

dziękuję

 

***

 

jak to jest pyta młody pesach stark

że ty tate bogobojny

stojący w tradycji tak mocno

jak nie przymierzając głowa żyda i tefilin

jesteś biedny

 

 

 

sąsiad z kamienicy meir

zbija fortunę na procentach

tylko w straszne dni

niesie się do domu modlitwy

 

 

 

upada konfekcyjny sklep

tylko matka jest ostoją moich oczu

a ty chcesz postawić się

jeść barszcz z piernikiem

 

 

 

twój brat mordechaj wyjechał

w kibucu życie twarde jak stal

gdy słońce jest nisko ma mleko i miód

posadził winnice i będzie pił wino

będzie mądry od powietrza medinat jisra’el

 

 

 

bogactwo cnota bogobojnych

tu ani szacunku ani gold

ty nie jesteś złoty żyd

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama