W początkowej fazie spotkania gospodarze sprawili problemy faworyzowanym zamościanom. W 8 min Juvenia prowadziła 4:2, ale jak się okazało później, był to ostatni zryw rzeszowian tego dnia. Od tego momentu inicjatywę przejął zespół trenera Czerwonki. Już w 17 min Padwa osiągnęła pięciobramkową przewagę (9:4), a na przerwę schodziła z zaliczką aż dziewięciu trafień.
Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Pogodzeni z porażką zawodnicy z Podkarpacia nie byli w stanie zniwelować dużej straty. Wręcz przeciwnie, przyjezdni konsekwentnie "odjeżdżali" rywalom.
W zamojskiej drużynie wyróżnił się Piotr Styk, autor ośmiu goli.
Zawodnicy Padwy nie będą mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek. We wtorek, 5 kwietnia udadzą się do Przemyśla, aby rozegrać awansem mecz z Czuwajem. Początek starcia o godz. 17 w hali sportowej Przemyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Juvenia Rzeszów – Padwa Zamość 19:33 (8:17)
Padwa: Wnuk – Styk 8, Radwański 5, A. Adamczuk 4, K. Adamczuk 4, Romańczuk 4, Działa 3, Małecki 3, Gałaszkiewicz 1, Pieczykolan 1, Wawrzecki, Świerczyński, Ząbek. Trener: Tomasz Czerwonka.
Sędziowali: Pelc, Pieczonka z Rzeszowa. Kary: Juvenia – 6 min, Padwa – 4 min.
Napisz komentarz
Komentarze