oszusci

Do Polskiego Związku Głuchych zgłaszają się świadkowie nielegalnych zbiórek pieniędzy. Oszuści podający się m.in. za wolontariuszy Stowarzyszenia Regionalnego Głuchoniemych Dzieci i Inwalidów w Europie wyposażeni w listy opatrzone m.in. znakiem inwalidy, logiem UE nielegalnie zbierają pieniądze. Policjanci w całym kraju apelują o zachowanie ostrożności i czujności, a w sytuacji podejrzeń co do legalności zbiórki pieniędzy, o zgłaszanie takich przypadków w najbliższej jednostce Policji lub pod numerem 997 lub 112.

Oszuści znów zaatakowali. Ich pomysły na wyłudzanie pieniędzy można by mnożyć, ale cel zawsze jest jeden - zdobyć zaufanie i sięgnąć po oszczędności seniorów. W tym tygodniu dwie zamościanki poinformowały Policję o próbach oszustwa metodą "na policjanta". Na szczęście obie panie w porę zorientowały się, że mają do czynienia z naciągaczami i do utraty gotówki nie doszło.

Wczoraj w godzinach popołudniowych trzy mieszkanki Biłgoraja odebrały telefony od oszustów podających się za policjantów. Chcieli wyłudzić od kobiet oszczędności, te jednak szybko się zorientowały, że mają do czynienia z oszustem i na szczęście nie dały się oszukać.

73-latka została oszukana przez kobietę, która przyszła do jej domu informując o odszkodowaniu. Mówiła, że pieniądze należą się z uwagi na rodzinne przeżycia wojenne. Nieuczciwa kobieta wykorzystując życzliwość starszej Pani okradła ją z pieniędzy. Apelujemy o rozwagę oraz ograniczone zaufanie w kontaktach z obcymi osobami, które niezapowiedzianie pojawiają się w naszych domach oferując do sprzedaży różnego rodzaju usługi lub towary.

W piątek oszuści próbowali wyłudzić pieniądze od mieszkanek Zamościa. Dzwonili na telefony stacjonarne podając się za policjantów. Wymyślali historię o rzekomej kradzieży, do której ma dojść w bankach, gdzie kobiety mają oszczędności. Na szczęście zamościanki nie dały się oszukać. Policjanci apelują o ostrożność i zgłaszanie wszelkich podejrzeń popełnienia przestępstwa.

Zakupy za pośrednictwem internetu zawsze wiążą się z ryzykiem. Kuszą niskie ceny, różnorodność ofert oraz wygodny sposób robienia zakupów, bez konieczności wychodzenia z domu. Jednak nie zawsze zakupy w sieci kończą się sukcesem. Pieniądze zapłacone, a produktu nie ma i jeszcze na dodatek po sprzedawcy ani śladu. Osobie, która zostanie zatrzymana za oszustwo, grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Metoda na „urzędnika” nie znudziła się naciągaczom. Podają się za pracowników ZUS i oferują na przykład doradztwo w sprawie składek.

Wczoraj w Krasnymstawie doszło do oszustwa metodą „na wnuczka”. 82-latka myśląc, że pomaga swojej córce, przekazała oszustowi 20 tysięcy zł. Jeszcze tego samego dnia krasnostawscy kryminalni zatrzymali sprawcę. Do komendy zgłaszają się inne osoby, które wczoraj próbowano oszukać podobny sposób.

W piątek oszuści ponownie próbowali wyłudzić pieniądze od mieszkańców Zamościa. Ich działanie było podobne do tych czwartkowych. Dzwoniąc do starszych osób podawali się za policjantów i informowali, że w zamojskich bankach grasuje szajka, która wypłaca pieniądze z kont. Mówili, że policja wpłaciła na ich konta określoną ilość pieniędzy, a teraz należy te pieniądze wypłacić i przekazać Policji. W dwóch przypadkach osoby w porę zorientowały się, że mogły paść ofiarą oszustów i o swoich przypuszczeniach natychmiast poinformowały zamojskich mundurowych. Niestety w jednym przypadku 73-letnia mieszkanka Zamościa dała wiarę wyłudzaczom i przekazała im kwotę 24 tys. zł.