Bark windy w zamojskim ratuszu od lat był symbolem niedostępności urzędów dla osób z niepełnosprawnością. Osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich nie miały możliwości uczestnictwa w Sesji Rady Miasta, nie mogły dostać się do gabinetu prezydenta, a nawet pójść na ślub znajomych. Schody prowadzące na drugie piętro, gdzie znajduje się sala obrad, dla wielu osób były barierą nie do pokonania. Potrzeba windy była oczywista, ale brakowało porozumienia władz miasta z Konserwatorem Zabytków, który nie chciał wydać zgody na budowę. Ale zmiana włodarzy Hetmańskiego Grodu przyniosła również zmiany w istniejących możliwościach rozwiązania problemu. Winda będzie i to już niedługo. Nie zaszkodzi ona ani zabytkowej konstrukcji ratusza, ani jego estetyce.
Budowa windy zaczęła się 12 sierpnia. Przetarg na budowę wygrała firma PPU Invex ze Szczebrzeszyna. Prace idą zgodnie z planem i mają się zakończyć pod koniec listopada. Budowa prowadzona jest pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków.
Będzie to winda wewnętrzna o konstrukcji stalowej obudowana szkłem. Będzie miała trzy przystanki i dojedzie na II piętro ratusza.
Po raz kolejny okazało się, że chcieć, to móc, a winda w najważniejszym urzędzie w mieście to coś, co mieszkańcom po prostu się należy.
Napisz komentarz
Komentarze