Ochotnicze Hufce Pracy, popularnie zwane "Ohapem" przez wiele lat nie cieszyły się dobrą opinią. Do tej pory panuje przekonanie, że młodzież z Ohapu to chuligani i nieucy, którzy nie znaleźli sobie miejsca w żadnej placówce edukacyjnej. Tymczasem okazuje się, że rzeczywistość wygląda inaczej. Odwiedziliśmy tą placówkę i wewnątrz niepozornie wyglądających budynków zobaczyliśmy piękną salę wyremontowaną przez odbywającą tam praktyki młodzież, eleganckie pokoje i luksusowy apartament z salą konferencyjną również będące efektem nauki i pracy tych samych młodych ludzi.
Uczestnicy Ochotniczych Hufców Pracy uczą się w szkołach zawodowych na terenie miasta, z którymi Hufce mają podpisaną umowę. Poza tym Hufce organizują im praktyki mające na celu naukę zawodu. Każdy uczestnik jest pracownikiem młodocianym, zatem dostaje za praktyki wynagrodzenie i ma umowę o pracę. Dodatkowo osoby te mają bezpłatne wyżywienie, internat oraz opiekę wychowawczą.
Placówka prowadzi również kursy – to w ramach współpracy z Rejonowym Ośrodkiem Szkolenia Zawodowego. Kształcić się można w takich kierunkach jak kucharz, dekarz, zawody ogólnobudowlane oraz fryzjer. Kursy kończą się egzaminami.
Zajęcia praktyczne odbywają się w świetnie wyposażonych pracowniach: budowlanej, fryzjerskiej i kulinarnej.
Prace rozpoczną się już we wrześniu, kiedy tylko pojawi się młodzież, bo to jej rękami będzie realizowany.
Placówka prowadzi również działalność komercyjną. Można tam wykupić obiad z dowozem, zorganizować wesele, a w części hotelowej internatu wynająć pokoje. Do dyspozycji jest również luksusowy, w pełni wyposażony apartament - wszystko w standardzie eleganckiego hotelu. Wszystko, oprócz cen - bo te są zaskakująco niskie. Taki właśnie jest efekt współpracy młodzieży z wychowawcami i instruktorami Ochotniczych Hufców Pracy. Młodzieży, która powszechnie uważana jest za "trudną".
Napisz komentarz
Komentarze