W niedzielę 3 lipca mieszkańcy Orłowa Murowanego, społeczność zainteresowana uratowaniem zabytkowego pałacu, będącego częścią dziedzictwa hrabiego Kickiego spotkała się w Sobieszynie. Jest to drugi majątek, jaki pozostawił po sobie hrabia filantrop. Jest to również miejsce, gdzie złożone są doczesne szczątki hrabiego oraz jego rodziny.
Pierwszą częścią spotkania była Msza św. w Kościele Parafialnym pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego. Przy tej okazji Orłów pokłonił się prochom Hrabiego Kajetana Kickiego, jego żony Marii, matki i rodzeństwa znajdującym się w rodzinnym grobowcu w sobieszyńskim kościele.
Po 138 latach od śmierci Hrabiego Kickiego grudka Orłowskiej Ziemi spod słynnego już Pałacu położona na jego sarkofagu dokonała częściowego spełnienia jego woli.
Później uczestnicy odwiedzili cmentarz, zwiedzali majątek hrabiego, a na koniec spotkali się w zespole Szkół im. Hrabiego Kajetana Kickiego znajdującym się na terenach będących niegdyś jego własnością.
Zaniedbania, jakie zaistniały w przypadku majątku w Orłowie wstrząsnęły mieszkańcami tej miejscowości. Przypomnijmy, że przez długie lata w pałacu była szkoła, a w oficynach poczta i ośrodek zdrowia, ale 10 lat temu gmina sprzedała majątek włoskiemu nabywcy za śmiesznie niską kwotę 400 tys. złotych. Przez ten czas nowy gospodarz całkowicie zaniedbał swoją nową własność. Zabytkowa posiadłość popadła w zupełną ruinę i teraz dosłownie umiera na oczach mieszkańców Orłowa. Ci zaś, związani przede wszystkim emocjonalnie z dziedzictwem hrabiego, usiłują odzyskać majątek i przywrócić go do życia.
Tego dnia w Sobieszynie pojawił się również Poseł na Sejm RP Krzysztof Głuchowski wraz z pracownikami swojego Biura Poselskiego.
Podczas spotkania mieszkańcy Orłowa ponowili apel do władz o zajęcie się „ich” pałacem i o znalezienie mu dobrego gospodarza.
Napisz komentarz
Komentarze