Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 grudnia 2024 08:04
Przeczytaj!
Reklamahttps://www.youtube.com/watch?v=xGscu9OjhVk

Zwycięstwo z charakterem na trudnym terenie

Już przed meczem wiadomo było, że boisko w Rożdżałowie będzie trudnym trenerem dla zamojskich piłkarzy. Podopieczni Jacka Ziarkowskiego pokazali jednak charakter i pewnie zwyciężyli z Kłosem 3:1.

Nierówne boisko, które uniemożliwiało rozgrywanie piłki mocno dawało się we znaki od pierwszego gwizdka sędziego i zwiastowało mecz walki. Biało-Zielono-Czerwoni pierwszą dogodną sytuację stworzyli sobie w 10 minucie spotkania. Solecki zagrał prostopadłą piłkę do Palucha, ten zdecydował się na strzał, jednak piłka po rękach bramkarza opuściła pole gry. Chwilę później z groźną akcją wychodził Kłos. Michał Dudek dobrze zachował się w defensywie i zastopował jednak atak rywali.

W 26 minucie kolejną bardzo groźną sytuację miał Kłos. Wrzutka z prawej strony powędrowała do Drzewcikiego na piąty metr, a ten mocnym strzałem strzelił wprost w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Skrzypka. Chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy świetną sytuację miał Paluch. Nasz napastnik dostał podanie od Rafała Kycki i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Jego strzał niestety okazał się niecelny i piłka  powędrowała daleko od słupka bramki Kłosa.

Na drugą połowę Hetman wyszedł jeszcze bardziej zmobilizowany. Widać było, że naszym zawodnikom zależy wyłącznie na zwycięstwie. Już na początku drugiej połowy kolejną dogodną sytuację w tym spotkaniu miał Michał Paluch, jednak i tym razem nasz napastnik się nie przełamał. 24-latek dobrze przyjął piłkę, ale nie zdążył jej uderzyć, ta wylądowała w rękach Porzyca. W 56 minucie zamościanie wyszli na prowadzenie. Dawid Daszkiewicz z lewej strony boiska świetnie dorzucił piłkę na pole karne, tam znalazł się Jakub Bednara i mocnym strzałem po ziemi skierował futbolówkę do siatki Kłosa.

Ponad 10 minut później piłkarze Andrzej Krawca doprowadzili do wyrównania. Wrzutka bezpośrednio z rzutu rożnego wpadła wprost do naszej bramki, piłkę próbował jeszcze piąstkować Skrzypek jednak arbiter boczny pokazał, że piłka przekroczyła linię bramkową. Zamościanie nie spuścili głów i starali się jeszcze bardziej atakować bramkę rywali. Opłaciło się to w 79 minucie, gdy strzałem z woleja Przemysław Kanarek wyprowadził ponownie na prowadzenie nasz zespół. W 90 minucie Kłos wywalczył rzut rożny. W naszym polu karnym znalazła się prawie cała drużyna Kłosa razem z bramkarzem. Niedokładna wrzutka i szybko wyprowadzona kontra przez nasz zespół sprawiła, że Paweł Myśliwiecki mógł skierować piłkę do pustej bramki i ustalić wynik spotkania.

Następne spotkanie Hetman rozegra we wtorek (1 maja) o godzinie 17:00. Mecz z drugą drużyną Górnika odbędzie się na stadionie w Łęcznej.

Kłos Chełm – Hetman Zamość 1:3 (0:0)

0:1 Jakub Bednara 56 min.

1:1 Paweł Król 72 min.

1:2 Przemysław Kanarek 79 min.

1:3 Paweł Myśliwiecki 90+1 min.

Kłos: Porzyc – Stepaniuk (85′ Adamski), Kowalski, Poznański, Wojciechowski – Wałczyk (65′ Król), Flis, Wyrostek (80′ Bańkowski), Bala – Bryk (52′ P. Gierczak), Drzewicki.

Hetman: Skrzypek – Kanarek, Dudek, Świech, Daszkiewicz – Myśliwiecki (90+2′ Kuśmierz), Kycko, Solecki (60′ Otręba), Bednara, Stefański (65′ Nastałek) – Paluch


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama