Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 03:24
Przeczytaj!
Reklama

Wjechał do rowu, a potem zasnął za kierownicą z winem w ręku

Hrubieszowscy policjanci zatrzymali 55-letniego obywatela Ukrainy i 61-letniego mieszkańca gminy Dołhobyczów. Jak się okazało minionej nocy mężczyźni wracając z baru do domu, wjechali oplem do rowu. Kiedy próba wyjechania z rowu na własną rękę okazała się bezskuteczna, obydwaj pozostali w aucie racząc się alkoholem. Śpiącego z butelką wina w ręku kierowcę obudzili dopiero pogranicznicy. Teraz mężczyźni trzeźwieją w policyjnym areszcie.
Wjechał do rowu, a potem zasnął za kierownicą z winem w ręku

Minionej nocy hrubieszowscy policjanci zostali poinformowani przez funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Dołhobyczowie, ze w przydrożnym rowie ma znajdować się samochód osobowy marki Opel. Jak się okazało, w pojeździe znajdowało się dwóch mężczyzn. Zdarzenie było o tyle niecodzienne, że gdy funkcjonariusze SG podeszli do pojazdu, zobaczyli, że za kierownicą śpi mężczyzna z butelką wina w ręku. Poinformowali o tym fakcie policjantów.

Po wylegitymowaniu okazało się, że mężczyzna siedzący za kierownicą pojazdu to 55-letni obywatel Ukrainy, a jego kompan to 61-letni mieszkaniec gminy Dołhobyczów. Obaj mężczyźni byli nietrzeźwi i mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Mężczyźni tłumaczyli, że poznali się tego wieczoru w pobliskim barze. W pewnym momencie 55-latek zaproponował nowemu znajomemu, że może go odwieść do domu. Po drodze jednak pomylił kierunki i w rezultacie wylądował w przydrożnym rowie.

Jak ustalono mężczyźni przez około 2 godziny podejmowali próbę wyjechania pojazdem z rowu, jednak bezskutecznie. W końcu dali za wygraną i pozostali w aucie. Nie widząc możliwości kontynuacji dalszej jazdy wypili wspólnie butelkę wina i zasnęli. Byli bardzo zdziwieni kiedy zostali obudzeni przez funkcjonariuszy.

Policjanci zatrzymali obywatelowi Ukrainy prawo jazdy za pokwitowaniem.

Obecnie mężczyźni trzeźwieją w policyjnym areszcie. Policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama